Współczesny człowiek jest prawdziwym podróżnikiem. Ale podczas wędrówki trzeba odpocząć i wiedzieć, gdzie na pustyni odnaleźć źródło. Jest to ważne nie tylko dla chrześcijan. Dlatego dzisiaj pielgrzymowanie jest dla nas wytchnieniem, a świątynie - miejscem wytchnienia, one są jak oazy w tym zagonionym i nastawionym na konsumpcję świecie, który, niestety, bardzo często może się stać pustynią duchową.
Każda świątynia ma swoją niezwykłą moc. Pielgrzymi przybywają tu, aby umocnić się duchowo. W 2003 roku Watykan błogosławił utworzenie sieci sanktuariów Maryjnych, które łączą w sobie 20 świątyń, właśnie tyle, ile tajemnic ma odnowiona modlitwa Różańcowa. Większość tych świątyń znajduje się za byłą "żelazną kurtyną". Prawie wszystkie kraje Europy należą do sieci sanktuariów Maryjnych, które reprezentuje najsłynniejsza świątynia w swoim kraju. Wiadomo, że czasami trudno zadecydować, która ze świątyń jest najsłynniejszą w kraju, dlatego wybierając jedną świątynię, bynajmniej nie chciano zbagatelizować inne. Propagatorzy świątyń, którzy są jej członkami, co roku spotykają się, by lepiej poznać się wzajemnie, a najważniejsze, by lepiej zrozumieć potrzeby pielgrzymów odwiedzających te świątynie. Już były zorganizowane spotkania w Lurdzie ( Lourdes, Francja) 2003 r., w Fatimie ( Fatima, Portugalia) 2004 r., w Mariapoc (Mariapocze, Węgry) 2005 r., w Knock (Knock, Irlandia)2006 r., a w 2007 roku takie spotkanie odbyło się w Wilnie w Ostrej Bramie. Tematem spotkania było: „Sakrament pojednania -miejscem spotkania z miłosierdziem Bożym". 2008 m. Zaragoza (Zaragoza, Hiszpania), 2009 m. Čestakavoj (Częstochwa, Polska), 2010 m. Gibraltare (Gibraltar), 2011 m. Volsingame (Walsingham, Anglia), 2012 m. Romoje (Roma, Italja), 2013 m. bus Melechoj (Melleha, Malta).
|